www.6bsp43.fora.pl

asia

okropność

Arasan · Gość

Zamieszczajmy tu śmieszne rzeczy, chyba że chcecie wszystkie, to ok, ale wtedy temat raczej poleci do 'O Sobie' (czy jakos tak).

Neko Princess

asia

on miał wtedy 6 lat... ale bujna fantazja :P

Bartek

Zgadzam się
Jak ja byłem mały to dopiero było ...
Zabierałem mamie pasek od szlafroka, przywiązywałem go do stołu i skakałem trzymając go w rękach jakbym był nad jakąś przepaścią
Zabierałem jej też kłebki sznurków i przeplatałem je po całym domu przez meble, a póżniej starałem się przez to przejść
No i najważniejsze - nie było dla mnie nic lepszego od słuchania na cały regulator SMERFNYCH HITÓW i tańczenia do nich z siostrą do wieczora
Trudno nazwać to tańczeniem bo wyglądało to jak dziwne bieganie przez cały salon :) ( najgorzej było jak sąsiadom znudziły się smerfne hity :P )
Uwielbiałem się popisywać i przy każdej balandze podczas tańców starałem się stanąć na rękach
Skończyło się na tym, że stanąłem na rękach ale nie na długo bo niespodziewanie spadłem na plecy waląc koleżankę stopą w twarz :-(
Od tamtej pory już nie tańczyłem i zostało mi to do dziś
PRZEDSZKOLE
Do przedszkola chodziłem z Alexem, princessą i Gabrielem.
Naszą ulubioną zabawą było udawanie Dragon Ball Z
Ja zazwyczaj byłem Son-gokan, Bartek Duda Songo, a princessa była jego żoną i moją mamą :]
Alex i Gabriel się akurat w to nie bawili, wtedy byli jakby trochę "odizolowani"
poza tym to lubiłem się bić
zaczynało się od tego, że dla zabawy biłem się z Bartkiem D. a przy okazji rozwaliliśmy przez przypadek jakiś zamek z klocków itd. aż w końcu cała grupa przedszkolaków biegała po sali i biła się :]

Neko Princess

Hahaha, ja tez byłam żoną/mamą!

Taki jeden był "tym mądrzejszym" z braci to mu robiłam łamigłówki - ale były zawaliście trudne xDDDD Rysowałam kot, na nim krechy, a potem pytanie- co tu jest narysowane. Ale za każdym razem był kot i było łatwo xD
Ktośtam był "tym silniejszym" to się laliśmy xDD

A the best co pamiętam to było "AAAA-MEEEE-KAAAAAA-MEEEEE!!!!!!!" I bum kogoś XDDD Ale to było zryte... A każdy był zafascynowany xD Ale auczycielki musiały mieć zakłopotanie xD

Smerfne Hity - o lol xDDDD Hahahahah xD

asia

hihihihihihihi szczere Laughing

hellokitty

To ja na boczek mówiłam bociek!!!!
A moim najlepszym przyjacielem byl mis Żulin(śmieszna nazwa) :!: :D

asia

hahahaha jaka fazowa... lepszej se nie mogłaś wymyśleć??? Laughing

Neko Princess

Emma

Nasze przedszkole było oczywiście pełne Tobich. Dzieci nie bawiły się w Dragon Bala ani nic z tych rzeczy. Chłopcy przy samochodzikach , a dziewczynki przy lalkach. Wszystko to było tak słodkie , że rzygać się chce!

asia

a jak ktoś pruknął kiedyś u nas to pani mówiła, żeby usiąść w krąg i chodziła wokoło i wąchała koło nas kto to mógł zrobić :D

Neko Princess

hahah, ja jak byłam mała, to moja ciotka miała jamnika o imieniu....ok, ok...TOBI! Nie kłamie! I się strasznie bałam Krwiożerczego Jamnika, jak chciał mnie polizać :D Szkoda, że Tobi umarł... :(

asia

hahahahaha... ale jaja.. ja miałam psa co się Zombik nazywał, a moja babcia miała kota co się Kaktus nazywał :D

Neko Princess